
Pierwotnie dk. Dawid miał zostać wyświęcony 11 lipca 2020 r., w liturgiczne wspomnienie św. Benedykta w parafii, z której pochodzi w Azusa w Kalifornii. Te plany pokrzyżowała sytuacja epidemiczna i uroczystość święceń kapłańskich odbyła się 17 sierpnia br. w Narodowym Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Stockbridge, MA w obecności ordynariusza diecezji Worcester, Massachusetts ks. biskupa Roberta J. McManusa – szafarza sakramentu kapłaństwa, współbraci marianów i najbliższych członków rodziny neoprezbitera.
Niestety, większość bliskich ks. Dawida była zmuszona uczestniczyć w ceremonii wirtualnie poprzez transmisję internetową. Niewiele brakowało, a zostaliby oni pozbawieni i takiej możliwości „uczestniczenia” w uroczystościach, ponieważ marianie dostali wiadomość, że w tym czasie mogą nastąpić przerwy w dostawie energii elektrycznej. Na szczęście Pan Bóg wysłuchał próśb zebranych na uroczystości marianów i ceremonia wraz z transmisją odbyła się bez zakłóceń.
Ks. Dawid pochodzi z licznej rodziny. Był szóstym z dziewięciorga dzieci. W 2008 r., niedługo po śmierci swojego ojca, udał się na pielgrzymkę ze swoją mamą Joan, do Ziemi Świętej. To doświadczenie, jak sam zauważył, znacząco pogłębiło jego wiarę i spowodowało, że codziennie zaczął uczestniczyć we Mszy św. i spędzać dużo czasu na adoracji Najświętszego Sakramentu.
W tym czasie pracował jako manager ds. szkoleń w sieci sklepów Walgreens .„Oszczędzałem pieniądze, żeby ożenić się, kupić jakiś własny kąt i opuścić rodzinny dom, ale wszystko uległo zmianie.”
Rok później poleciał na pielgrzymkę do Polski. „To wtedy poczułem głos powołania do marianów. Podczas tej podróży dowiedziałem się o św. Faustynie, orędziu Miłosierdzia Bożego, marianach, bł. abp. Jerzym Matulewiczu i ks. Donaldzie Calloway’u MIC, którego wcześniej, w dzieciństwie raz słuchałem na rekolekcjach.”
Po powrocie z pielgrzymki ks. Dawid wziął udział w rekolekcjach u księży marianów w Steubenville, Ohio. Wspólnota mu się spodobała i rozpoczął roczny postulat w 2011 r. Jego decyzja spotkała się ze zrozumieniem i wsparciem mamy, która uważała powołanie syna za zaszczyt i szczególną łaskę.
Niedługo przed decyzją wstąpienia Dawida do marianów, u Joan zdiagnozowano chorobę układu immunologicznego, która groziła jej utratą wzroku w ciągu kilkunastu miesięcy. Z tego powodu, Dawid miał tym trudniejszą decyzję do podjęcia. Joan jednak uspokoiła syna, utwierdzając go w powołaniu, sama zawierzając się Bogu i wstawiennictwu św. o. Pio.
Powrót do nauki po wielu latach nie był początkowo łatwy dla Dawida, ale jak sam przyznaje, przy Bożej pomocy i wspieranej modlitwą wytrwałości w powołaniu „dotarł” do święceń diakonatu 4 stycznia 2020 r., które przypadły w rocznicę jego chrztu.
Po zakończeniu uroczystości święceń ks. Dawid, zgodnie z mariańską tradycją istniejącą w prowincji amerykańskiej, umieścił kwiat róży przed figurą Matki Bożej i pobłogosławił zebranych w Sanktuarium oraz oglądających transmisję przez Internet.