Teologia Niebieskiego Szkaplerza

Szkaplerz i przypisane mu praktyki to, obok różańca, jedna z najstarszych i najbardziej popularnych form nabożeństwa do Matki Najświętszej; zalicza się go do tzw. sakramentaliów. W licznych objawieniach (św. Dominik, Czcigodna Sługa Boża Urszula Benincasa, dzieci z Fatimy) Matka Boża wskazywała na pobożność związaną z noszeniem szkaplerza jako na środek uświęcenia i zbawienia. Również Kościół wielokrotnie zalecał jego używanie.
Aprobata Kościoła
Sakramentalia maryjne są głęboko cenione przez Kościół. Sobór Watykański II mówi:
„Sobór święty umyślnie podaje do wiadomości tę katolicką naukę, napominając równocześnie wszystkich synów Kościoła, aby szczerze popierali kult Błogosławionej Dziewicy, szczególnie liturgiczny, a praktyki i zbożne ćwiczenia ku Jej czci zalecane w ciągu wieków przez Urząd Nauczycielksi cenili wysoko i to, co postanowione było w minionych czasach o kulcie obrazów Chrystusa, Błogosławionej Dziewicy i Świętych, pobożnie zachowywali”
(Konstytucja dogmatyczna o Kościele p. 67).
Papież Paweł VI, rozwijając naukę Soboru Watykańskiego II, nauczał o wielkim znaczeniu szkaplerza. W marcu 1965 roku mówił:
„Niech wierni mają w wielkiej czci ćwiczenia i praktyki pobożne związane z nabożeństwem do Najświętszej Maryi Panny, które w ciągu wieków zostały zatwierdzone przez Kościół… Wśród zalecanych ćwiczeń są różaniec do Maryi i szkaplerz… Szkaplerz jest praktyką, która dzięki swej prostocie odpowiada każdemu i która rozpowszechniła się szeroko wśród wiernych chrześcijan dla ich pożytku duchowego.”
Szkaplerz wiąże się bezpośrednio ze współczesną duchowością maryjną, propagowaną przez papieża Jana Pawła II, czyli z oddaniem się, zawierzeniem, poświęceniem Matce Bożej. Na ten element wskazał już papież Pius XII, kiedy w 700. rocznicę powstania szkaplerza wystosował list do ojców karmelitów, w którym pisał: „Współczesną formą pobożności maryjnej jest poświęcenie… Wasz szkaplerz jest znakiem poświęcenia się Maryi”.
Dotyczy to w takim samym stopniu niebieskiego szkaplerza, którego aktualność w dzisiejszej kulturze jest bardzo wyraźna: kto go nosi, deklaruje uroczyście, że nie chce swego życia poświęcić przemijającym sprawom tego świata, ale – jak Maryja – samemu tylko Bogu i żyć niepokalanie – bez grzechu.
O oddaniu się „w niewolę miłości” mówi wyraźnie akt ofiarowania osób przyjmujących szkaplerz Niepokalanego Poczęcia NMP. Nic dziwnego, że niebieski szkaplerz jest znakiem szczególnego uznania nas przez Matkę Bożą za Jej dzieci. Pierwszym i najważniejszym wnioskiem, jaki z tego wynika, jest to, że noszący szkaplerz są ogarnięci szczególną miłością Matki Najświętszej. Szkaplerz czyni nas w zupełnie wyjątkowy sposób Jej własnością.
Podstawy biblijne
Szukając biblijnych podstaw teologii niebieskiego szkaplerza można wskazać na teologię szaty, obecną tak w Starym, jak i Nowym Testamencie. Pismo święte naucza, że spotkanie z Bogiem wymagało włożenia specjalnej szaty. Miała ona być czysta, bez skazy, wyprana (por. Wj 19, 10-14; Kpł 14, 9; Lb 19, 7), święta (por. 1 Krn 16, 29; Ps 96, 6), uroczysta (por. Ezd 3, 10). W Księdze Apokalipsy jest mowa o osobach, „co swoich szat nie splamiły” (por. Ap 3, 4), o odzianych w białe szaty (por. Ap 3, 5; 6, 11; 7, 13.14), w szaty płukane we krwi Baranka (por. Ap 22, 14).
Szkaplerz jest nawiązaniem do tej „nowej” szaty. Ci, którzy go noszą, wyrażają swe pragnienie świętości, trwania w zjednoczeniu z Bogiem, uczynienia całego swego życia liturgią na cześć Pana.
Znaczenie mistyczne
Szkaplerz ma głębokie znaczenie mistyczne. Jest nawiązaniem do tzw. opiekuńczego płaszcza Madonny, a więc wierzchniej szaty Maryi, którą rozciąga Ona nad ludźmi uciekającymi się do Niej w potrzebie. Mówi już o tym w najstarszej wersji modlitwa (III w.) Pod Twoją obronę, w której znajdują się słowa: „Pod płaszcz Twego miłosierdzia…” W interpretacji mistycznej szkaplerz jest skrawkiem szaty Maryi, otrzymanej z Jej rąk i zapewniającej nieustanną opiekę temu, kto ją nosi. Stąd też zalecenie, aby noszący szkaplerz często odmawiali modlitwę „Pod Twoją obronę”.
Duchowość zakonu Niepokalanego Poczęcia
Jak wspomniano, nałożenie szkaplerza oznaczało udział w duchowości i przywilejach zakonu, z którym szkaplerz był związany. Warto więc wiedzieć, jaką duchowość wybrała sługa Boża Urszula dla założonych przez siebie eremitek. Ich reguła nakazywała m.in. wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych przez całe życie (z wyjątkiem przypadków choroby), post we wszystkie wigilie świąt maryjnych, szczególnie surowy przed uroczystościami Niepokalanego Poczęcia i Bożego Ciała. Poza przepisanymi przez Kościół postami reguła nakazywała post w każdą sobotę oraz w dwa ostatnie dni karnawału; zaś w każdy piątek pięciogodzinną adorację wystawionego Najświętszego Sakramentu. Ponadto reguła zezwalała, by dopuszczona do ślubów wieczystych mniszka jeden dzień spędziła na rozmowie z najbliższymi krewnymi. Potem jednak już nigdy więcej nie mogła ich widzieć; zresztą komunikowanie się z kimkolwiek z zewnątrz było przez regułę zabronione (żywność do klasztoru dostarczano za pomocą tzw. koła).
Pamiętajmy, że w wizji Urszuli Chrystus objął swoim błogosławieństwem na równi z zakonnicami także ludzi świeckich, którzy noszą niebieski szkaplerz, mają specjalne nabożeństwo do tajemnicy Niepokalanego Poczęcia i zachowują czystość zgodnie ze swym powołaniem. Chociaż ludzie świeccy nie są zobowiązani do eremickiej surowości życia, to jednak powinni zdawać sobie sprawę z tego, że noszenie szkaplerza nie byłoby godne, gdyby nie żyli we własnym stanie (małżeńskim, zakonnym samotnym) tak, jak pragnie tego Maryja. Powinni obrać sobie za regułę takie życie, by mogła w nim być obecna Matka Najświętsza. Są wezwani do bycia świętymi i nieskalanymi przed obliczem Boga, jak pisze św. Paweł w Liście do Efezjan (1,4).
Specjalne łaski
Tym, którzy pobożnie będą nosić szkaplerz Niepokalanego Poczęcia, Pan Jezus obiecał szczególne dary i pomoc w życiu. Oczywiście nie chodzi tu o mechaniczne posługiwanie się szkaplerzem. Szkaplerz jest znakiem pewnej postawy, która rzeczywiście jest gwarancją otrzymania środków potrzebnych do zbawienia, tym bardziej że pobożne noszenie go obdarowuje wieloma łaskami obiecanymi przez Matkę Najświętszą i udzielonymi przez Kościół. Ten, kto nosi niebieski szkaplerz, daje wyraz pragnieniu upodobnienia się do Maryi Niepokalanej, a więc do unikania wszelkiego grzechu i do życia w zjednoczeniu z Bogiem. Osoba, która chce godnie nosić szkaplerz, chce być święta!
Nic dziwnego, że św. Ludwik Grignion de Montfort uważał, iż noszenie szkaplerza to jedna z najważniejszych form pobożności maryjnej.
Symbolika
Ktoś zapyta, czy szkaplerz nie zatracił swego znaczenia przez fakt, że zaczął być noszony pod odzieżą, zamiast na wierzchu, i że przyjął nawet formę medalika?
Przypomnijmy sobie w tym miejscu teologię katedr gotyckich. Wiele z nich posiada wspaniałe rzeźby umieszczone wysoko pod stropem świątyni albo wręcz na dachu, tak że nikt nie mógł ich oglądać, tylko sam Bóg. Katedrę gotycką uważa się za szczyt sztuki sakralnej, bo nie dla było wykonane to dzieło, lecz dla samego Boga. Podobnie rzecz ma się z dzisiejszym szkaplerzem: widzi go Bóg, Bóg cieszy się nim, nie ludzie. Noszenie szkaplerza pod ubraniem jest praktyką w duchu nakazu Jezusa: „Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie” (Mt 6,6). Szkaplerz ukryty pod odzieżą przestał być znakiem dla ludzi, ale dla Boga, dla Matki Najświętszej, dla tego, kto go nosi, pozostał nim nadal.
Wspomnijmy jeszcze o błędnym rozumieniu szkaplerza, które można spotkać u ludzi „małej wiary”. Chodzi o niebezpieczeństwo przesądów i magii, widzenia w szkaplerzu talizmanu gwarantującego zbawienie i dostęp do obiecanych łask niezależnie od sposobu życia.
„Nie ma w chrześcijaństwie rzeczy bardziej godnej potępienia, niż to szatańskie zuchwalstwo” – stwierdza św. Ludwik M. Grignion de Montfort.
Zadania szkaplerza
Szkaplerz ma do odegrania w dziejach świata rolę zbliżoną do różańca, jeśli rzeczywiście będzie znakiem nawrócenia, zjednoczenia z Bogiem, codziennego dążenia do świętości. Przypomnijmy w tym miejscu pochodzące z XIII wieku proroctwo św. Dominika, który powiedział do brata Angelusa: „Pewnego dnia przez różaniec i szkaplerz Najświętsza Maryja Panna ocali świat”.